Adital Ela: projektowanie to odpowiedzialność za świat

Adital Ela: projektowanie to odpowiedzialność za świat

Projektuje meble, a nawet płytki z … ziemi. Mówi, że aby ludzkość jako gatunek przetrwała, musi myśleć o swojej planecie tak, jak pszczoły myślą o kwiatach. Poznajcie Adital Ela, niezwykłą projektantkę, która od lat przekonuje, że życie w zgodzie z naturą to nie fanaberia, ale konieczność i obowiązek. Już 6 grudnia zapraszamy na jej wykład w trakcie Forum Dobrego Designu w Warszawie.

Mówiąc o designie zrównoważonym bardzo często posługujesz się alegorią porównującą ludzi do pszczół – Twoim zdaniem to zasada, która powinna przyświecać także projektantom. Co to znaczy, że powinniśmy być jak pszczoły?

Porównanie to pochodzi z tradycji buddyjskiej. Ta metafora mówi o tym, że człowiek powinien traktować świat, w którym żyje tak, jak pszczoła miodna traktuje kwiaty, z których zbiera nektar. Mimo że przetwarza nektar, aby powstał z niego słodki miód, nie tylko nie szkodzi urodzie i pięknu kwiatów, ale także swoim zachowaniem wspiera ich wzrost i rozwój.  „Pszczela” alegoria zaprasza nas, abyśmy ponownie przemyśleli nasze nawyki i zmienili sposób, w jaki egzystujemy na ziemi. Dla projektantów zainteresowanych designem zrównoważonym to wezwanie do przyjęcia nowego sposobu myślenia i podjęcia wyzwania, jakie stawia przed nami zwyczajna mała pszczoła.

To my, projektanci, możemy odegrać kluczową rolę w zmianie nawyków ludzi, dla których projektujemy. Wierzę, że jeśli uda nam się zainspirować pewną „masę krytyczną” do przyłączenia się do idei zrównoważonego rozwoju, będziemy w stanie jako ludzkość zrobić naprawdę wielki skok w kierunku lepszej przyszości dla nas wszystkich. Niestety mimo że na świecie dzieje się coraz więcej fantastycznych rzeczy, jeśli chodzi o rozumienie, czym jest zrównoważony rozwój, główny nurt projektowania jest nadal tradycyjny, nieinnowacyjny i niewielu projektantów podejmuje wysiłek, aby projektować naprawdę zrównoważone rzeczy.

Twoim głównym „zasobem” w pracy projektowej jest zwykła ziemia. Korzystasz przy tym z bardzo dawnych technik produkcji. Skąd zainteresowanie tym nietypowym materiałem?

Doskonale pamiętam chwilę, która określiła całe moje przyszłe życie zawodowe. Podróżowałam po wiejskich regionach Indii. Mój autobus zatrzymał się w środku niczego, tuż obok budki skromnego sprzedawcy tradycyjnej herbaty, który podawał ją w sposób znany w tym kraju od tysięcy lat – w czarce wykonanej z wypalonej gliny. Byłam absolutnie zafascynowana tym widokiem – „klienci” po wypiciu napoju po prostu wyrzucali zużyte czarki na ziemię i tam po kilku minutach zamieniały się w pył. Z prochu w proch – pomyślałam. – To jest dopiero prawdziwie zrównoważony produkt!

Postanowiłam więc znaleźć sposób, aby współczesne produkty przemysłowe można było wytwarzać i wykorzystywać właśnie tak, jak Hindusi korzystają z herbacianych kubków – bez szkody dla środowiska. Kolejna inspiracja także pochodziła z Indii – tamtejsze wiejskie kobiety wykorzystują  wykonane z ziemi i włókien roślinnych okładziny do ozdabiania mebli. Przez niemal dziesięć lat badałam starożytne techniki budowlane z Bliskiego Wschodu, praktykowane w Iranie, Iraku, Palestynie. Łącząc je ze współczesnymi technologiami, mieszając „stare” z „nowym” udało mi się stworzyć metodę wytwarzania prawdziwie organicznych produktów.

Tym zajmuje się stworzona przez Ciebie marka i pracownia Criaterra?

W firmie Criaterra udało nam się stworzyć materiał, technologię i proces produkcyjny, który pozwala na masową produkcję głęboko zrównoważonych produktów, powstających dosłownie z pyłu i wracających do ziemi w postaci cennych składników odżywczych. Moje pierwsze stołki produkowałam kilka dni, dziś już wystarczy nam dosłownie kilka minut. Testom laboratoryjnym w ciągu 3 lat poddaliśmy ponad 1000 próbek! Wymagało to od nas ogromnej pracy i równie wielkiej determinacji, ale było warto – dzisiaj nasz proces technologiczny pozwala nam na wytwarzanie produktów mających wytrzymałość betonu, ale w 100% biodegradowalnych. W porównaniu z betonem wykorzystują tylko 5% energii i dają 1% emisji do atmosfery. Obecnie opracowaliśmy pierwszą linię technologiczną produkującą płytki ścienne. Myślę jednak, że to dopiero poczatek. Widzę ogromny potencjał w tym materiale, jeśli chodzi o budownictwo ekologiczne na całym świecie. Podczas gdy większość komercyjnych „zielonych” materiałów dla budownictwa wykorzystuje materiały sztuczne, my projektujemy cały cykl produkcji i życia naszych produktów wyłącznie w oparciu o naturalne materiały.  Używamy ziemi, włókien roślinnych, olejów roślinnych, a nawet… rodzynek.

Zaprojektowałaś też produkty, które w swojej pracy wykorzystują wodę deszczową, rosę lub wiatr…To szansa dla tych regionów świata, które borykają się  z postępującym pustynnieniem…

Tak, WindyLight to kolekcja samowystarczalnych świateł zewnętrznych zasilanych energią wiatru. Powstała z powtarzalnego modułu, który integruje w jednym elemencie kolekcję wiatrową i źródło światła LED. To lampy miejskie działające przy użyciu darmowej, czystej energii, nie wymagające podłączenia do miejskiej sieci elektrycznej. Z kolei WaterFull to studnia działająca jak wielosezonowy kolektor wody. W świecie, w którym coraz większe znaczenie ma globalne ocieplenie i brak wody, mój projekt umożliwia domownikom zbieranie do 460 litrów deszczu w porze deszczowej i do 3,5 litra rosy każdej nocy w porze suchej. To szansa, aby każdy z nas korzystał z obfitości naszej planety nawet tam, gdzie pozornie jest to trudne.

Na całym świecie coraz bardziej widoczna staje się kampania na rzecz rezygnacji z tworzyw sztucznych. Co o niej myślisz? Co mogą zrobić w tej sprawie designerzy?

Projektowanie to elastyczne rzemiosło. Naszą rolą jako projektantów jest opracowywanie rozwiązań, które odpowiadają aktualnej rzeczywistości, trendom i zachowaniom ludzkim. Tworzywo sztuczne samo w sobie nie jest problemem, znam znacznie gorsze materiały. Problemem jest sposób, w jaki je wykorzystujemy. Tworzywo sztuczne ma sens, jeśli jest przeznaczone do długotrwałego użytku i zaprojektowane tak, aby można je było w pełni poddać recyklingowi przy użyciu łatwych i tanich metod.

Czy takie inicjatywy są w stanie zmienić świat na lepsze? Jaka jest faktyczna siła projektowania?

Projektanci mają unikalną umiejętność przemiany wyobrażeń i marzeń w faktycznie istniejące przedmioty. Możemy więc odegrać kluczową rolę w kreowaniu nowych zachowań i nawyków, które pozwolą na nowo stworzyć związek człowieka z przedmiotami, których używa i środowiskiem, w którym żyje. To wielka szansa, ale i wielka odpowiedzialność dla nas, designerów.

Adital Ela –  designerka z Izraela, wykładowca HIT (Holon Institute of Technology) i CEO marki Criaterra Earth Technologies. Specjalizuje się w tematyce projektowania zrównoważonego, eliminującego negatywny wpływ na środowisko, świadomego i odpowiedzialnego. Ukończyła wzornictwo przemysłowe na izraelskiej uczelni Holon Institute of Technology oraz Design Academy w holenderskim Eindhoven. Od wielu lat propaguje idee zrównoważonego rozwoju występując na świecie jako mówca TED – konferencji naukowych o globalnym znaczeniu, tworzonych przez najwybitniejszych mówców i innowatorów z całego świata.

Adital Ela będzie jednym z gości specjalnych Forum Dobrego Designu 2018. Zapraszamy na jej wykład i dyskusję z jej udziałem już 6 grudnia 2018 r.


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *